JABŁONNA. Wały uszkodzone. Niebezpieczeństwo powodzi?
2015-03-18 10:34:57
Pogarsza się stan wału przeciwpowodziowego wzdłuż Wisły na odcinku pomiędzy Pałacem w Jabłonnie a polami golfowymi w Rajszewie. Problemem jest przede wszystkim brak gruntownej modernizacji, ale i szkody wyrządzane przez dzikie zwierzęta
MARCIN CHOMIUK
m.chomiuk@toiowo.eu
Na fatalny stan wału przeciwpowodziowego zwrócił uwagę jeden z Czytelników, który wykonał także dokumentację fotograficzną ubytków spowodowanych przez dziki. Materiał wysłał do naszej redakcji. W międzyczasie gminni urzędnicy wspólnie z pracownikami Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych przeprowadzili kontrolę i obiecali usunięcie największych uszkodzeń. WZMiUW zapewnia, że w tym roku zlecone zostanie opracowanie dokumentacji technicznej na przebudowę wału.
Brak modernizacji
– Wał ten od kilkudziesięciu lat nie był modernizowany. Podczas ostatniej powodzi w 2010 r, dodatkowo mocno osłabiony. Dzięki staraniom wielu osób, zwłaszcza okolicznych mieszkańców, cudem został wówczas uratowany – przypomina nasz Czytelnik. Zauważa on, że teraz konstrukcja jest naruszana przez dziki co w przypadku pojawienia się kolejnej fali powodziowej może zagrozić bezpieczeństwu nie tylko całej Jabłonny, ale także mniejszych miejscowości położonych wzdłuż Wisły, jak np. Rajszew, Skierdy, Chotomów, Boża Wola, Trzciany, a nawet części Legionowa. To zagrożenie doskonale widać na mapie tzw. wstępnej oceny ryzyka powodziowego, która została zamieszczona na stronie Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej.
Urzędnicy na wizji
W pierwszej połowie lutego urzędnicy z UG w Jabłonnie wspólnie z przedstawicielami WZMiUW sprawdzili stan wału na odcinku od Jabłonny do Skierd. Stwierdzili występowanie uszkodzeń spowodowanych przez dziki.
– Dwa głębsze uszkodzenia, zgodnie z deklaracją Dyrektora Oddziału WZMiUW w Warszawie pana Marka Pokorskiego zostaną usunięte w najbliższym czasie, o ile pozwolą na to warunki terenowe – wyjaśniają urzędnicy.
Zauważają też, że lewostronny wał Wisły na odcinku od Jabłonny do Nowego Dworu Mazowieckiego przewidziany jest do przebudowy.
– W 2014 r. została sporządzona koncepcja jego przebudowy, w 2015 r. wykonana zostanie dokumentacja techniczna a następnie mają zostać podjęte działania których celem będzie wykonanie robót, uzyskanie niezbędnych uzgodnień i pozwoleń – poinformował urząd.
Kiedy naprawiano?
WZMiUW tłumaczy, że naprawy skarp i korony uszkodzonych przez dziki wykonywane są od kilkunastu lat. W roku 2013 wykonywano je w sierpniu, wrześniu i listopadzie ich koszt wyniósł 25 tys. zł, w roku 2014 naprawy wykonywane były we wrześniu. Wtedy koszt wyniósł 15 tys. zł.
– Mniejsze powierzchowne zniszczenia są wyrównywane i obsiewane trawą, większe zabudowuje się ziemią i obsiewa trawą – wyjaśniają w WZMiUW.
W tym roku wiosenny przegląd ma być przeprowadzony w kwietniu. Uszkodzenia zostaną zinwentaryzowane i uwzględnione w planowanych robotach na rok 2015.
Obszar NATURA 2000
WZMiUW przypomina także, że międzywale Wisły, gdzie bytują dziki niszczące wał jest obszarem chronionym – Natura 2000, dlatego do tej pory nie dokonano odstrzału tych zwierząt.
– WZMiUW w latach 2011-2014 trzykrotnie zwracał się do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie o wydanie decyzji zezwalajacej na odstrzał redukcyjny na tym terenie – odpowiadają w Wojedzkim Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych. – Pismem z dnia 6 lutego 2014 r. RDOŚ odmówił wszczęcia postepowania w tej sprawie. W czerwcu ubiegłego roku wystąpiliśmy o wydanie takiej decyzji również do starosty legionowskiego. Do chwili obecnej nie otrzymaliśmy odpowiedzi w tej sprawie – dodają w WZMiUW.