LEGIONOWO. Niezasypane grobowce
2015-04-22 3:01:00
Na cmentarzu miejskim w Legionowie groby ze zmarłymi nie są od razu w pełni zasypywane. Wzbudza to niepokój ludzi odwiedzających swoich bliskich. Administracja cmentarza nie widzi problemu
DARIUSZ BURCZYŃSKI
d.burczynski@toiowo.eu
– Od strony bocznej bramy przy Alei Legionów jest postawiony rząd pieczar, które nie są w pełni zasypane piachem. Te pieczary są odkryte już od września ubiegłego roku. Panowie tak się guzdrają z robotą, a na dodatek zaczynają kolejny rząd pod ogrodzeniem zamiast do końca zasypać piachem pieczary w których są już zmarli – anonimowo alarmuje jedna z Czytelniczek, która stale odwiedza groby swoich bliskich.
Niezasypane komory
Sprawdziliśmy. Przy wejściu na cmentarz przy skrzyżowaniu Alei Legionów z ulicą Granitową od razu rzuca się w oczy widok sporego rzędu nie przykrytych z jednej strony murowanych komór grobowych. Większość z nich jest jeszcze pusta, ale w kilku z nich złożono ciała zmarłych.
– Nam się wydaje jako rodzinom zmarłych, że panowie powinni najpierw skończyć ten rząd i zabezpieczyć groby, gdzie są pochowani zmarli. I dopiero brać się za kolejne rzędy. Tymczasem stawiane już są kolejne pieczary, a te ze zmarłymi w środku nie są zasypane – skarży się nasz rozmówca.
Wykop stwarza zagrożenie
Jak przekonują nasi rozmówcy chodzi im tylko o to, aby zabezpieczyć pieczary gdzie leżą już zmarli. – Przecież często się zdarza, że dewastują groby lub co gorsza bezczeszczą ludzkie zwłoki. Mało to się w telewizji widzi? Nie ma co kusić losu i czekać aż jakiś głupek przyjdzie, rozwali odkrytą pieczarę i zbezcześci ludzkie zwłoki – martwi się inny mieszkaniec. Niepokój również wzbudza sporej długości dół wykopany wzdłuż tej alejki. Jak twierdzą nasi rozmówcy, przeszkadza on w utrzymaniu porządku. Nie raz widzieli jak odwiedzający cmentarz widząc głęboki wykop wrzucają do niego śmieci. Gdyby wszystko było regularnie zasypywane, to nie byłoby tego problemu. – Poza tym, ktoś może wpaść do tak głębokiego wykopu i nieźle się połamać. Czy to biegające dziecko, czy też słabo widząca osoba przemieszczająca się pomiędzy grobami. Również o zmroku można nie zauważyć tak głębokiego wykopu – zauważa kolejny rozmówca.
Administracja uspokaja
– Tam nic się nie dzieje. W miarę wymurowania następnych grobów, poprzednie są obsypywane piachem, więc długo to nie trwa. Krypty są szczelnie zamurowane, dlatego trumny są dobrze zabezpieczone. Nie widzimy w tym problemu, że krypty nie są w stu procentach przykryte piachem – przekonuje Dariusz Tkaczyk, pracownik administracji miejskiego cmentarza. Jak zapewnia jest budowany kolejny nowy rząd krypt, dlatego wykop jest niezbędny. – Cały czas robimy ten rząd, tylko akurat w tej chwili murarz jest w innym miejscu cmentarza ze względu na pilniejsze obowiązki. Obecny rząd pieczar będzie obsypany piachem w granicach miesiąca – uspokaja zaniepokojonych Dariusz Tkaczyk.