FELIETON. Dlaczego kręcą?
2015-07-01 9:55:40Nawet dziecko wie, że kręcą wyłącznie ci, którzy mają coś do ukrycia. Kręcenie, milczenie, niedopowiedzenia, nie odpowiadanie na pytania to postawy, które mogą wzbudzić podejrzenia, iż nasz rozmówca w najlepszym wypadku nie jest z nami szczery. Mogą także powstać obawy, że nie ma on czystych intencji albo chce ukryć coś czego powinien się wstydzić.
Od dłuższego czasu my, a także inne gazety mamy problemy z uzyskaniem informacji o działalności gminnej spółki o nazwie KZB sp. z o.o. Choćby informacji o kosztach utrzymania Areny i innych obiektów sportowych. Albo informacji o prywatnej inwestycji na publicznym terenie zarządzanym przez KZB przy stadionie miejskim.

MACIEJ LERMAN
mlerman@tio.com.pl
Prywatna spółka Milenium, której jednym z właścicieli jest żona znanego aktora i honorowego obywatela miasta, ma tam sobie zbudować centrum sportowo-szkoleniowe. Jednak na jakich warunkach udostępniono jej ten teren nie chcą wyjawić ani urząd miasta ani gminna spółka. KZB spółka z o.o. powstała w wyniku przekształcenia Komunalnego Zakładu Budżetowego i jednocześnie przejęła cały wielomilionowy majątek, którym zarządzał zakład budżetowy. Są to budynki wszystkich publicznych szkół i przedszkoli, targowisko, Arena Legionowo i obiekty istniejące przy stadionie, place zabaw, działki, lokale mieszkalne, budynki mieszkalne oraz lokale usługowe na wynajem. Ukrywanie przez KZB informacji o swojej działalności jest dziwne i niepokojące. W końcu 100% właścicielem tej spółki jest Gmina Legionowo, a więc wszyscy mieszkańcy, a prawa właścicielskie wykonuje w ich imieniu prezydent miasta, Tym nie mniej KZB twierdzi, że nie musi nas informować, a Urząd Miasta Legionowo zasłania się formułą, iż KZB jest spółką prawa handlowego, posiadającą własny zarząd i samodzielnie realizującą swoje zadania. Wszyscy oni zapomnieli chyba, że nie jest to jakaś prywatna spółka działająca przede wszystkim dla zysku ale spółka mająca realizować publiczne zadania, a także zarządzająca wielomilionowym publicznym majątkiem, który dostała w użytkowanie. Dlatego nasuwa się pytanie, czy spółka ta powstała właśnie po to, aby władze miasta mogły ukryć różne swoje działania przed mieszkańcami.
MACIEJ LERMAN