LEGIONOWO. Przez Chotomów na drugą stronę
2015-07-07 12:28:26
W ostatni piątek, 3 lipca, kierowcy ugrzęźli w korkach przed tunelem w ciągu ulic Krakowskiej i al. Róż. Dlatego wielu z nich rezygnowało z czekania i decydowało się na objazd przez wiadukt w Chotomowie.
Powodem zatoru było najpierw czyszczenie studzienek kanalizacyjnych w okolicy tunelu, a następnie kolizja samochodów w al. Róż. Efekt był taki, że korek na ul. Jagiellońskiej sięgał do ul. Parkowej, a z drugiej strony torów do al. Legionów.
Tunel pod torami kolejowymi łączący III Parcelę i Przystanek jest jedyną, powstałą w ostatnich latach, przeprawą z jednej części miasta na drugą. O tym, że on sam nie wystarczy, aby zapewnić sprawną komunikację w mieście piszemy od kilku lat. Po zamknięciu przejazdu drogowego przy ulicy Parkowej przekonało się już o tym wielu kierowców korzystających z tej przeprawy. Teraz tunel jest już tak obciążony, że zatory tworzą się niemal codziennie po obu jego stronach. Częściowo powodem tego jest niedostateczne jeszcze dostosowanie układu drogowego do nowych warunków jakie spowodowało skierowanie całego ruchu kołowego do tunelu. Ważniejszą jednak przyczyną takiej sytuacji wydaje się zbyt mała ilość przepraw przez tory i brak alternatywy w przypadku takich zdarzeń jak kolizja drogowa, zalanie, czyszczenie studzienek kanalizacyjnych, naprawa nawierzchni czy też inna awaria. Tunel na Przystanku, oprócz ewidentnych zalet, ma też swoje mankamenty, należą do nich: zbyt mała szerokość (po jednym pasie w każdą stronę), brak wydzielonego pasa dla rowerzystów oraz brak chodnika umożliwiającego bezpieczne poruszanie się pieszych lub zepchnięcie z jezdni uszkodzonego pojazdu.
ML