JABŁONNA. Czy wójt jest prezesem?

2015-07-07 12:53:26

Po zamieszaniu związanym z Krajowym Rejestrem Sądowym, gdzie Jarosław Chodorski nadal widnieje jako prezes zarządu Fundacji Trzciany na wójta spadają kolejne gromy. Okazuje się bowiem, że statut fundacji daje mu prawo powołać, jak i odwołać cały jej zarząd.

Obecnie Jarosław Chodorski nadal widnieje w KRS jako prezes Fundacji Trzciany, jednak na stronie internetowej fundacji usunięto niektóre informacje. Przed dwoma tygodniami pisaliśmy, że w rubryce “szybki kontakt z fundacją” nadal widnieje telefon komórkowy do wójta. Jest to już nieaktualne. Obecnie podano tam numer do prezes Moniki Chodorskiej.

Statut daje władzę

Tymczasem zapisy statutu Fundacji Trzciany dają Jarosławowi Chodorskiemu poważne narzędzia do kierowania fundacją pomimo, iż funkcji prezesa zrzekł się kilka miesięcy temu. W statucie tym, “fundatorem” fundacji jest Jarosław Chodorski. Wedle statutu fundator ma prawo do powoływania i odwoływania w każdym czasie wszystkich członków zarządu fundacji, fundator ustala i zatwierdza regulamin zarządu określający funkcje i podział kompetencji pomiędzy poszczególnych członków zarządu oraz ich wynagrodzenie. W sytuacji gdyby zarząd podjął decyzję o połączeniu z inną fundacją lub likwidacji fundacji poprzez podjęcie stosownej uchwały, to fundator musi jeszcze wyrazić na to zgodę.

 

Ustawa jest łamana

Rada Fundacji Trzciany, która jest organem nadzorczym jest powoływana i odwoływana przez fundatora. Również i tutaj regulamin pracy rady ustala, zmienia i zatwierdza zarząd w porozumieniu z fundatorem. Co więcej, niektóre decyzje jak choćby wprowadzenie następcy w radzie fundacji wymagają zgody samego fundatora. Innymi słowy “fundator”, którym w statucie jest Jarosław Chodorski posiada realny wpływ na działalność zarządu, jak i rady Fundacji Trzciany. Taka sytuacja może wskazywać na istnienie konfliktu interesów. Art. 30 pkt 1 ustawy o pracownikach samorządowych mówi, że osoba zatrudniona na stanowisku urzędniczym nie może wykonywać zajęć pozostających w sprzeczności, które wykonuje w ramach obowiązków służbowych, wywołujących uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność. Wedle tej samej ustawy należałoby takiego pracownika natychmiastowo odwołać z zajmowanego stanowiska.

 

Co zrobią radni?

Wójt działając w imieniu gminy na początku kwietnia podpisał z fundacją umowę na 40 tys. złotych w celu realizowania zadań publicznych z zakresu pomocy społecznej. – Zamierzamy z radnymi spotkać się i przedyskutować, jak można by było rozwiązać pozytywnie tą sprawę. Oczywiście tymi wszystkimi zawirowaniami związanymi z wójtem i samą fundacją jesteśmy zaniepokojeni – mówi Witold Modzelewski, przewodniczący Rady Gminy Jabłonna. – Poza tym, Adam Krzyżanowski przewodniczący Komisji Rewizyjnej chce zwołać posiedzenie w tej sprawie, musimy wyjaśnić wszelkie wątpliwości – dodaje.

d.burczynski@toiowo.eu

DARIUSZ BURCZYŃSKI

 

Podobne artykuły

Komentarze

9 komentarzy

  1. czytelnik odpowiedz

    gosciu streflił bo szumnie zapowiadana konferencje odwołał, to juz jest po nim,

  2. czytelnik odpowiedz

    sęk w tym ,ze nie jest to marionetka……. a wręcz odwrotnie FUNDATOR steruje marionetkami !!! statut par. nr 1 ustanowia fundatora na amen, paragrafy :16; 19; 20 to pełna władza fundatora w ustanawianiu składu rady, powoływania i odwoływania jej członków. Być może taki układ to jest powodem dziwnych ruchów osobowych nie tylko w samej organizacji.

    1. Leon odpowiedz

      Moze nadszedł już czas pokazać spryciarzowi gdzie jego miejsce. Rado, ocknijcie się!

  3. Marcin odpowiedz

    tymczasem we wsi mówią już o istniejącym piśmie do Wojewody i o następnych ruchach, w których Wojewoda wyręczy ociągającą się Radę Gminy i zrobi to za nich…

  4. helt odpowiedz

    na co czekać skoro Chodorski naruszył prawo tak dobitnie! Radni zamiast sie zastanawiać niech przestudiują statut vel regulamin fundacji tam jest wszystko napisane jak czytamy w artykule. w KRS wszystko mają czarno na białym . Chodorski czas do domu . Gmina to miejsce dla człowieka a nie marionetki .

  5. Czepialski odpowiedz

    A może jednak tym razem się nie upiecze. Odwaga, przebojowość, to nie to samo co arogancja i bezczelność. Nie wystarczy wygrać wybory, trzeba jeszcze wójtem być a ten człowiek nie umie. Nie umie porozumieć się z ludźmi, nie umie zarządzać pracownikami. Nie umie korzystać z wyciągniętej do niego pomocnej dłoni. Za to potrafi zrażać do siebie ludzi, obrażać ich i kreować się na błazna i komedianta, tylko że na razie grany jest dramat. Być może i tu, jak w dobrym dramacie, główna postać wójta zginie w którymś akcie pchnięta w plecy sztyletem przez zdrajcę władzy pochodzącego spośród zirytowanego ludu.
    Vive la revolution!

  6. zagwoztka odpowiedz

    A miało być tak przejrzyscie i uczciwie w tej naszej gminie !?….. jak zawsze wszystko zamiotą po dywanik i tak naszemu młodemu i nieudolnemu Wójtowi ,,Prezesowi” się upiecze!!!!

  7. kura czy jajko ? odpowiedz

    zgodnie z zapisem pan Chodorski jest fundatorem i taką rolę pełni w fundacji. Jaka role pełni fundator a jaka prezes to nikomu chyba nie trzeba wyjasniać. Prezes moze być w kazdej chwili odwołany na wniosek fundatora bo to prezes jest na usługach fundatora.

    1. Leon odpowiedz

      Ta, Prezes jest nikim. Jaro jak zwykle lejce dzierży w dloni.

Skomentuj czytelnik Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *