KRÓTKO I NA TEMAT… Jeden wieczór i kilka głupich zdań…?
2024-04-12 1:53:01
– Polcy i Polaki, Legionowinki i Legionowiaki, czy jeden wieczór i kilka niedobrych zdań powinno przekreślić człowieka? Czy ten wieczór i te kilka niemądrych zdań spowodowanych przemęczeniem i nadwyrężonym stanem psychicznym ma przekreślić nasze wspólne 16 lat?
Od kilku tygodni słyszę ciągle te słowa, powtarzane jak mantrę przy różnych okazjach. Zapewne mają one za zadanie wbić się do głów mieszkańców i tam utrwalić, aby zapamiętali, że nic takiego się nie stało.Słowa te, nie brzmią jednak dla mnie przekonywająco i szczerze. Przypominają raczej paplaninę człowieka, który notorycznie, od lat zdradzał żonę i w końcu został przyłapany na gorącym uczynku. To przykre, bo właśnie w ten sposób tłumaczy się ze swojego zachowania, podczas konwencji wyborczej, prezydent ponad 50-tysięcznego miasta w centralnej Polsce. Na konwencji tej zaś, sypał rubasznymi dowcipami i nie stronił od seksistowskich i niesmacznych odzywek. Teraz tłumaczy się jak niewierny mąż, że to było tylko nieporozumienie.
Po swojej wizerunkowej wpadce, którą mogli obejrzeć internauci i telewidzowie w całej Polsce, prezydent wielokrotnie już przepraszał. Tłumaczył też, że nigdy już nie zorganizuje konwencji wyborczej i nie będzie żartował nawet w gronie najbliższych, bo żarty te mogłyby przypadkiem wyciec gdzieś na zewnątrz. Z drugiej jednak strony twierdzi on nadal, że jest całkowicie niewinny i padł tylko ofiarą medialnej nagonki oraz został wciągnięty w polityczną awanturę. W tej sytuacji, trudno nie odnieść wrażenia, że prezydent niewiele z tego zrozumiał. Najwyraźniej wnioski, jakie wyciągnął są tylko takie, że musi teraz bardziej uważać, trzymać język za zębami oraz pilnować się, aby nikt nie doniósł o kolejnych „skokach w bok”.Nie przekonują mnie również słowa, że był to tylko jednorazowy wybryk, jeden wieczór i kilka niedobrych zdań… W ciągu ostatnich 16 lat, wielokrotnie widziano już bowiem podobne występy prezydenta na galach bokserskich i innych imprezach. W dodatku wróble w mieście, a szczególnie te latające wokół ratusza, ćwierkają że niemal każdy bez trudu, może załapać się na podobny występ.
Paweł Szyling