LEGIONOWO. Willa „Kozłówka” na sprzedaż

2016-10-20 11:53:18

Jeden z najstarszych zabytków Legionowa, zespół willowo-parkowy „Kozłówka” został wystawiony na sprzedaż. Dlatego przypominamy jego historię opisaną kilka lat temu przez Andrzeja Zalewskiego.

Ciekawa jest historia tego najstarszego budynku w Legionowie. Sąsiaduje on z zabudowaniami koszarowymi wzniesionymi w IV ćwierci XIX wieku. Jabłonna należała wówczas do Augusta hrabiego Potockiego. „Kozłówka” leżała około 4 km od jego rezydencji.

Na myśliwskim szlaku
Był to wtedy niewielki drewniany pawilon myśliwski, otoczony leśnym drzewostanem.
Obok okręgów w Kohole, Jelenia Góra czy Nowa Karczma należał do rejonu myśliwskiego „Zwierzyniec”. Był częścią większej jednostki, jakim był obręb „Józefów”. Pawilon był znakomitą bazą, skąd myśliwi wychodzili na polowania w jabłonowskich czy chotomowskich lasach. Pierwotnie był to niewielki budynek, na kamienno–ceglanym fundamencie, parterowy i częściowo piętrowy, zbudowany z drewnianych bali oszalowany na zewnątrz i wewnątrz deskami. Od dziesiątków lat przez „Zwierzyniec” prowadziła droga, z rezydencji w Jabłonnie do Poniatowa. Jak już wspomnieliśmy, myśliwski drewniany dworek składał się z części parterowej z werandą i części piętrowej. Z głębi korytarza prowadziły schody do pomieszczeń na piętrze, gdzie mieściły się pokoje gościnne. Na parterze zachował się salon z kominkiem. Każda z brył nakryta była osobnymi, dwuspadowymi blaszanymi dachami. Zarówno okna jak i drzwi ozdobione były szerokimi, żłobionymi deskami i podokiennikami. Okapy dachów wsparte na wysuniętych, profilowanych kroksztynach (belkach). Przez lata – do roku 1944 – w elewacji zachodniej, od alei dojazdowej znajdowała się drewniana głowa jelenia z naturalnym porożem.

Kozłowski, czy kozioł?
Niestety, brak jest ikonograficznych przekazów z widokiem myśliwskiego dworku z czasów Augusta hrabiego Potockiego. Wtedy też wzniesiono inne zabudowania, jak np. stajnię, wozownię, psiarnię, które świadczyły o myśliwskim charakterze posesji.
Tylko kilka lat „Kozłówka” należała do Potockich. Kolejnym właścicielem dóbr w latach 1885–89 był Władysław Kozłowski, jeden z dyrektorów Okręgowej Dyrekcji Kolei Nadwiślańskich. Jeszcze w XIX w. posiadłość zmieniła po raz kolejny właścicieli przechodząc w ręce rodziny Nagórków (tak było aż do 1920 r.).
Z dokumentów z lat 70-tych XIX wieku wynika, ze używano nazwy „Dobra Kozółwka” lub „Kolonia Kozłówka”. Jak wspominał Pan Andrzej Paszkowski, nie żyjąc już właściciel zabytku, być może nazwa dóbr pochodziła od głowy młodego kozła jelenia?
W roku 1892 rozpoczęła się rozbudowa „Kozłówki”. Nadano jej kształt zbliżony do litery L, z murowanymi piwnicami o ceglanym, kolebkowym sklepieniu. Wówczas to wyposażono willę w wodno–kanalizacyjne urządzenia. Wstawiono alabastrową wannę i wyposażono w kafelki.

„Parnik” przy parku
Szczególną uwagę przyciąga ściana szczytowa od strony północnej – z figurą Matki Boskiej ustawionej na konsoli, w prostokątnej niszy z łukiem, wspartym na dwóch pilastrach, z dwoma okrągłymi tondami po bokach (motywy myśliwskie). Analogiczne tonda znajdują się od strony południowej. Od tej strony zbudowano dwie drewniane werandy–tarasy z osobnymi, dwuspadowymi daszkami wspartymi na wysuniętych belkach. Z werandy można podziwiać park skomponowany w stylu krajobrazowym ze starodrzewem, alejkami i widokowymi polanami.
Pod koniec XIX w. władze carskie wykupiły część posiadłości i poprowadziły tory kolejowe, które połączyły Legionowo z fortem w Zegrzu. Otwarcie linii miało miejsce w roku 1892.
Od roku 1920 właścicielem „Kozłówki” zostały Warsztaty Kotlarsko–Mechaniczne „Parnik” Borawski–Paszkowski–S–ka z częściowym udziałem wspomnianej rodziny Nagórków. Inżynier Roman Borawski był w Polsce jednym z lepszych specjalistów w tej dziedzinie.
Zabudowania warsztatów zlokalizowane były na części posesji bliżej garnizonu.
W roku 1934 Kazimierz Paszkowski – po spłaceniu wspólników – został jedynym właścicielem majątku.

Niemcy i władza ludowa
Pan Andrzej Paszkowski wspominał, że w czasie wojny pewien czas mieszkał w willi niemiecki komendant garnizonu. W części pomieszczeń mieściła się radiostacja Armii Krajowej. W październiku 1944 r., wszyscy mieszkańcy musieli opuścić „Kozłówkę”. Paszkowscy wrócili tu ponownie dopiero w roku 1945. Dowiedzieli się , że ich posiadłość została przejęta przez kwaterunek jako mienie poniemieckie i zasiedlona przez nowych mieszkańców. Starania dawnych właścicieli o odzyskanie ich posesji nie dawały przez lata rezultatu. W roku 1962 na części terenu dawnego parku została wytyczona droga łącząca Legionowo z III Parcelą. Na jego części założono bazę Przedsiębiorstwa Robót Kolejowych. Od roku 1981 teren ten należał do Gminnej Spódzielni.
W roku 1975 zespół willowo–parkowy „Kozłówka” został przeznaczony do rozbiórki – ze względu na stan techniczny. Na szczęście do tego nie doszło, a cały zespół został wpisany do rejestru zabytków.

Powrót właścicieli
Dopiero w latach 80–tych XX w. dawni właściciele mogli ponownie „przejąć” willę wraz z otaczającym parkiem. Regularne płacenie podatków za nieruchomość umożliwiło im obalenie argumentów o porzuconym mieniu i odzyskanie rodzinnej posiadłości. W 1986 ponowiono próbę wykupienia nieruchomości. Wtedy ostatni lokatorzy opuścili „Kozłówkę” a prawowici właściciele mogli wreszcie zamieszkać na swoim (przez pewien czas zajmowali pokoje na górze). Lata pracy kosztowała rewaloryzacja zarówno willi jak i zabytkowego parku. Efekty widać.
„Kozłówka” ma dla miasta wartość zarówno zabytkową jak i historyczną. W okresie okupacji w willi mieścił się lokal dyspozycyjny dowództwa Rejonu „Marianowo –Brzozów” Komendy Głównej Armii Krajowej, a w czasie Powstania Warszawskiego składnica meldunkowa radia „Orbis”.
Wiele starań w odzyskanie i odbudowę „Kozłówki” włożył Pan Andrzej Paszkowski, żołnierz Armii Krajowej. W uznaniu między innymi tych zasług został Honorowym Obywatelem Legionowa.

Tekst i rysunek
Andrzej Zalewski

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *